Osoby niesłyszące, głuchonieme i głucho-niewidome będąc w urzędzie państwowym lub samorządowym będą mogły skorzystać z tłumacza-przewodnika, wybranego z rejestru prowadzonego przez wojewodę. Tak brzmi projekt ustawy o języku migowym i innych środkach wspierania komunikowania się.

Aby skorzystać z tej usługi, trzeba będzie zgłosić się z trzydniowym wyprzedzeniem (z wyjątkiem sytuacji nagłych). Tłumacz posługiwałby się niewerbalnymi formami komunikacji, tj. PJM - polskim językiem migowym, SJM - systemem językowo-migowym, SKOGN - systemem komunikowania się osób głucho-niewidomych. Dodatkowo pomocy petentom udzielać mają znający PJM lub SJM pracownicy urzędu.
Ponadto istniałaby możliwość kontaktu z instytucjami publicznymi za pomocą środków wspierania komunikacji, np. SMS, faks, e-mail czy serwisy internetowe instytucji publicznych, albo wskazanej tzw. osoby przybranej.

Obowiązkiem urzędów miałoby być udzielanie informacji na temat bezpłatnego korzystania z rejestru tłumaczy, dostępu do niego i zasad ich funkcjonowania.
Na podstawie szacunków zawartych w ustawie, roczny koszt zapewnienia obsługi tłumaczy PJM, SJM i SKOGN w około 3 tys. jednostek, w wymiarze średnio 2 godz. miesięcznie (przy kwocie 70 zł na godz.), wyniósłby w przybliżeniu 5,04 mln zł i miałby zostać pokryty z budżetu instytucji publicznych.

Rozpoczęcie procedury projektu rozpocznie się 28 czerwca br. na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. 87 wnioskodawców jest reprezentowanych przez posła Marka Plurę.

Źródło: www.niepelnosprawni.pl