Minimalne wynagrodzenie od 1 stycznia 2016 r. wzrośnie o 100 zł i wyniesie 1850 zł brutto. Eksperci nie mają wątpliwości – wzrost płacy minimalnej od nowego roku wpłynie na rynek pracy osób z niepełnosprawnością.
Płaca minimalna od początku 2016 r. wzrośnie o 100 zł, czyli o 5,7 proc.
 
- Koszty płacy pójdą więc w górę, a dofinansowanie do zatrudnienia osób z niepełnosprawnością zostanie na tym samym poziomie – mówi Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych OBPON.PL. – W związku z tym obawiam się, że niektórzy pracodawcy mogą mieć problemy z terminowym ponoszeniem kosztów płacy, szczególnie jeśli nie uda im się podwyższyć stawek za usługi od 1 stycznia przyszłego roku.
 
Obecnie kwota dofinansowania do pensji pracownika z niepełnosprawnością nie jest uzależniona od płacy minimalnej i dla poszczególnych stopni niepełnosprawności wynosi odpowiednio: stopień znaczny – 1800 zł, stopień umiarkowany – 1125 zł, stopień lekki – 450 zł. Ponadto kwoty mogą być podwyższone przy każdym stopniu o 600 zł dla pracowników ze schorzeniami specjalnymi (choroba psychiczna, epilepsja, niepełnosprawność intelektualna, całościowe zaburzenia rozwojowe; wyjątek: pracownicy niewidomi – zwiększone dofinansowanie dla stopnia znacznego i umiarkowanego).
 
Wzrosną koszty zatrudnienia
 
Nie bez znaczenia będzie też zmiana przepisów, w myśl których od 1 stycznia 2016 r. ozusowaniu będą podlegać także umowy zlecenia.
 
- Może być tak, że pracodawcy odejdą od tych umów i będą zatrudniać osoby z niepełnosprawnością na umowy o pracę, gdyż to pozwoli im uzyskać dofinansowanie do ich wynagrodzeń, a tym samym choć trochę zminimalizować koszty płacy – dodaje Edyta Sieradzka. – Brak uzależnienia systemu dofinansowań do zatrudnienia pracownika z niepełnosprawnością od płacy minimalnej podwyższa koszty zatrudnienia, tym bardziej, że u większości osób niepełnosprawnych wynagrodzenie w umowie o pracę to płaca minimalna, która co roku jest podwyższana.
 
Będzie więcej umów o pracę?
 
Edward Kuczer, prezes firmy ochroniarskiej „Gwarant” z Opola, zatrudniającej ok. 600 osób z niepełnosprawnością, zaznacza, że wzrosną koszty płacy.
 
- Jestem za ozusowaniem umów, ale to dużo zmian w jednym czasie. Wszyscy wiedzą, że jest bardzo dużo pomysłów na ominięcie ozusowania umów, ale kto zabroni statystycznemu Kowalskiemu pracować za 100 zł przez 200 godzin? – pyta retorycznie.
 
Sam nie będzie zwalniał osób z niepełnosprawnością, jednak w jego ocenie mało który kontrahent podniesie stawki na usługi świadczone przez jego firmę.
 
- Myślę, że będzie bardzo duża podaż na zatrudnianie osób z niepełnosprawnością od stycznia, prawdopodobnie lawinowo wzrośnie ich zatrudnienie na umowę o pracę. To może zmienić sytuację tak, że zwiększy się dofinansowanie do pensji osób z orzeczeniem, ale zwiększy się rynek ulg i PFRON popadnie w zapaść. Dlatego słuszne są prace nad art. 22 Ustawy o rehabilitacji, ograniczające ulgi – uważa Edward Kuczer.
 
źródło: www.niepelnosprawni.pl