Tak wynika z najnowszego komunikatu wydanego przez biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych (BON), po wątpliwościach, jakie pojawiły się w związku z wcześniejszym stanowiskiem. Dotyczy ono efektu zachęty, którego wykazywanie jest jednym z warunków uzyskania na pracownika dopłaty do pensji.

Pracodawca, chcąc otrzymywać dofinansowanie do wynagrodzenia pracownika z dysfunkcją zdrowotną, nie musi zatrudnić go na stanowisku, które zwolniło się najpóźniej.

Tak wynika z najnowszego komunikatu wydanego przez biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych (BON), po wątpliwościach, jakie pojawiły się w związku z wcześniejszym stanowiskiem. Dotyczy ono efektu zachęty, którego wykazywanie jest jednym z warunków uzyskania na pracownika dopłaty do pensji.

Co do zasady można go osiągnąć na dwa sposoby: metodą ilościową lub jakościową i to właśnie do tego drugiego odnoszą się wyjaśnienia biura. Zgodnie z art. 26b ust. 4 i 5 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tj. Dz.U. z 2019 r. poz. 1172 ze zm.) efekt zachęty metodą jakościową polega na wykazaniu, że osoba niepełnosprawna podjęła zatrudnienie na stanowisku pracy (wakacie), który został zwolniony w okolicznościach wymienionych w tym przepisie. Chodzi tutaj m.in. o sytuacje, gdy wolny etat powstał na skutek rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, za wypowiedzeniem złożonym przez pracownika lub było to zwolnienie dyscyplinarne.

źródło: www.popon.pl